Gerhard Berger wyraził przekonanie, w którym wątpi iż aktualnie najlepszym jeżdżącym kierowcą F1 pochodzącym z Niemiec jest Sebastian Vettel. Były kierowca takich zespołów jak McLaren i Ferrari stwierdził:
„Dla mnie Nico jest na równi z Vettelem. Potrzebuje tylko odpowiedniego bolidu, aby zacząć wygrywać. Pokazał on w tym roku, że popełnia bardzo mało błędów, że potrafi przeważnie dobrze dobrać ustawienia bolidu, a także to, że przeważnie jest przed Michaelem Schumacherem. Jeżeli Rosberg i Vettel siedzieliby w identycznych bolidach, nie wiedziałbym, na kogo postawić moje pieniądze.”Austriak docenił też postawę Adriana Sutila:
„W ubiegłym roku śmiałem się z niego. Nie uwierzyłbym nigdy, że ma taki potencjał. Jego szybkość jest wspaniała, radykalnie zmniejszył także ilość popełnianych błędów. Dla mnie, z Rosbergiem, jest niespodzianką sezonu.”
Berger widzi także jasną przyszłość przed mistrzem GP2, Nico Hulkenbergiem, który w bieżącym sezonie zadebiutował w Formule 1:
„Obecnie jest w stadium nauki. Robi dużo więcej błędów niż Vettel i Rosberg, kiedy zaczynali, ale z Sutilem było tak samo. Myślę, że błędy Hulkenberga są normalne, jak na pierwszy rok. Jeśli wszystko idzie dobrze, jest na poziomie Barrichello i to jest komplement.”
„Barichello jest z pewnością najlepszym kierowcą z drugiej ligi i z jego ogromnym doświadczeniem nie popełnia błędów.”
18.08.2010 15:02
0
Prawda jest taka, że by porównać zawodników muszą oni dysponować tym samym sprzętem, ale takie pierdu pierdu fajnie się czyta. HUL wypada bardzo dobrze w konfrontacji z Rubensem.
18.08.2010 15:05
0
Rozumiem że jest to podsumowanie tylko Niemieckich kierowców ...., jeśli tak to brakuje mi jeszcze jednego nazwiska , ale mniejsza o to . Prawda jest taka że ilość nie zawsze oznacza jakość ... co tegoroczny sezon pokazuje w pełni ; Vettel - mając taką pozycję w teamie i taki bolid .... pewnie z 80% kierowców zdobyłoby majstra z ogromną przewagą ... Rosberg - najlepszy wśród niemieckich kierowców w tym sezonie , na co bez wpływu miała również postawa wielkiego mistrza ... ale fakt jest taki , że to tylko nadal przeciętny kierowca .... Sutil - właściwie na swoim poziomie , bez rewelacji ale i bez wpadek Hulkenberg- porównanie go na równi z Rubensem , to jakieś nieporozumienie .... Jak na przyszłą gwiazdę F1sezon marny . Oczekiwałem dużo więcej po nim MSC - w zasadzie nie ma co się powtarzać ....
18.08.2010 15:06
0
"austriak o niemieckich kierowcach" tak sie powinien nazywac artykul ;)
18.08.2010 15:28
0
2. grzes12 Jeśli chodzi Hulkenberga to czego po nim oczekiwałeś ? Chłopaczyna zaczyna karierę, a tempem niewiele ustępuje najbardziej doświadczonemu kierowcy w F1. Z takimi ocenami proponuję poczekać do połowy przyszłego sezonu.
18.08.2010 15:28
0
Gość deprecjonuje Vettela i dobrze bo ma rację w tym temacie. Wrzucił go do jednego worka z SUT, ROS, MSC i HUL ^^ :) Geniusz konstrukcji bolidu RBR nie będzie trwał wiecznie. Zakładam, że do końca tego sezonu. Nic nie trwa wiecznie a SF i MCLR już czekają by wypełnić tą lukę w przyszłym sezonie :) Jeszcze chwila dwie i dojdą o co tam biega.
18.08.2010 15:29
0
Rosberg jak na razie wypada bardzo dobrze na tle Schumachera. Jednak stawianie go obecnie na równi z Vettelem wydaje się być już nieco przesadzone.
18.08.2010 15:35
0
@ 6. fankaVettela, w życiu nauczyłem się, że ten ma rację kto już to robił, dotykał, lizał, wąchał(etc) i jest w tym na co dzień. Także opinię na ten temat od Pana Gerharda Bergera uważam za bardziej wiarygodną niż Twoja. Bez urazy oczywiście. Uważam, że gość jest dobrze w tym zorientowany.
18.08.2010 15:42
0
Rosberg jest od pewnego czasu najlepszym Niemcem w stawce i wszyscy muszą się z tym pogodzić, Vettel jest od niego, może nie aż tak bardzo, ale dość wyraźnie słabszy.
18.08.2010 15:43
0
jeżeli mieliby jednakowe bolidy \ inne niż te którymi pomykają /to ja obstawiam : sutil , rosberg,hulkenberg,wettel
18.08.2010 16:03
0
Ja watpie by DiCaprio dorownywal Vettelowi w samej szybkosci, watpie czy umialby dotrzymac mu kroku, watpie tez by mogl byc od niego lepszy w wyscigu, gdzie corka Keke niespecjalnie pokazuje charakter, natomiast w tzw "dowozeniu punktow" moglby byc lepszy i moglby byc dzis przed Vettelem. Dzis mniej wazne sa umiejetnosci kierowcy w bolidzie i szybkosc, wazna jest umiejetnosc dowiezienia punktow do mety i grzeczna postawa na torze.
18.08.2010 16:15
0
4 Gosu Przede wszystkim szybszej jazdy . Bo jakby nie patrzeć mówimy o kierowcy który według licznych opinii fachowców ma być tym kolejnym Wielkim Mistrzem , a nawet już przed przybyciem do F1 mówiło się ze jest to przyszły kierowca Ferrari .... . Więc mając to na uwadze można było oczekiwać że udowodni to na torze . A jak na razie nie dostrzegłem w jego jeździe żadnego błysku który potwierdziłby te opinie . A swoje większe punkty które zdobył były bardziej wynikiem awarii kierowców niż swojemu talentowi .... Chociaż oczywiście wcale go nie skreślam na przyszłość ... a jedynie wyrażam opinię o jego dotychczasowych dokonaniach w F1 , a które w porównaniu do Rubensa są nie najlepsze ....
18.08.2010 16:17
0
oczywiście na Rosberga panie Berger. xdd
18.08.2010 16:55
0
Z jednym można się zgodzić, z tym że Rosberg mile zaskoczył i jak widać nie tylko mnie ;-)) >2. grzes12- No właśnie czemu Berger nie wymienił Schumachera?? Ze strachu przed opinią publiczną czy też może z litości? ;-)))
18.08.2010 16:56
0
Porównywanie kierowców z F1 jest prawie niemożliwe. Zbyt dużą rolę odgrywa samochód i cały zespół. Jest jednak pewna grupa kierujących którzy popełniają znacznie mniej widocznych błędów niż inni. Z moich obserwacji wynika, że Vettel do nich nie należy. Sam sobie, kilka razy odebrał sukces. Rosberg jeździ dużo precyzyjniej. Według mnie najlepiej aktualnie jeżdżą, Alonso, Hamilton i Kubica. Samochód im za bardzo nie pozwala na "rozwijanie skrzydeł", a potrafią coś "wykrzesać" na torze .... Trzymam kciuki za Kubicę ....., wciąż są szanse, na bardzo dobre wyniki ......
18.08.2010 17:38
0
Rosberg i Kubica to najlepszy duet byłby ,
18.08.2010 17:43
0
Co do wszystkiego się zgadzam, ale to co powiedział o Rubensie, to po prostu kpina, jak można porównywać najbardziej doświadczonego kierowcy z kierowcą który dopiero pierwszy sezon się ściga w F1. BAR, pokazywał, pokazuje i będzie jeszcze pokazywał (mam nadzieję) że jeździ jak na swoje doświadczenie przystało. Vettela porównałbym do Schumachera z czasów gdy wygrywał w Ferrari w połączeniu z tym co pokazuje w tym sezonie, czyli świetny bolid, ale nie bezbłędna jazda, a w dodatku numer jeden w teamie.
18.08.2010 18:10
0
Vettela w tym sezonie należy oceniać przez pryzmat tego co zaprzepaścił niż tego co udało mu się uzyskać
18.08.2010 18:13
0
13 dziarmol Nie wiem , ale stawiam że nie chciał kopać leżącego ... ;) Bo co można dobrego napisać jeśli chodzi o samą jazdę MSC w tym roku ? Ja przyznam się że mi jest ciężko coś pozytywnego wyłowić ....
18.08.2010 18:18
0
7. Siffredi- "opinię na ten temat od Pana Gerharda Bergera uważam za bardziej wiarygodną niż Twoja. " - w to akurat nie wątpię. Tak generalnie można powiedzieć że zgadzam się ze stwierdzeniem z pierwszego komentarza -"Prawda jest taka, że by porównać zawodników muszą oni dysponować tym samym sprzętem". Jednak to Sebastian wydaje się być obecnie najlepszym niemieckim kierowcą.
18.08.2010 18:45
0
No proszę was... nie róbcie sobie jaj. RB6 to auto z zupełnie innej planety, a Vettel sobie z nim nie radzi, popełnie masę błędów. Gdyby w RB6 siedział Rosberg i jeździł tak regularnie jak w Mercu, nie popewłniał prawie żadnych błędów i był do tego szybki tak szybki - a jestem pewnien, że tak by było. To Vettel nie miałby przy nim żadnych szans. Vettel jest słaby i trzeba to wreszcie zrozumieć.
18.08.2010 18:57
0
7. Siffredi- jeszcze dla jasności - w tym że -"Jednak to Sebastian wydaje się być obecnie najlepszym niemieckim kierowcą. " również opieram się na opiniach ekspertów. Niekoniecznie Bergera. Dlatego pozwólcie że ich opinie będę traktowała jako bardziej "wiarygodne" niż wasze. Bez urazy.
18.08.2010 19:02
0
@ 19. fankaVettela Akceptuję twoje poglądy oraz wybór faworyta dziewczyno :) Gorzej jest z "tymi", którzy fanatycznie wierzą w swojego idola. Ty jak widzę posiadasz dystans :) Ja sam nie mogłem się zdecydować komu kibicować i życzyć w każdym wyścigu powodzenia. pipka ze mnie :) Ale bardzo mi się podoba styl jazdy L. Hamiltona. Cholernie podoba me się jego brawura i ryzyko jakie podejmuje w manewrach na torze. W tym roku odkryłem także, że bardzo sympatycznym kierowcą jest Rosberg. Prezentuje taki styl inteligentnego humoru który lubię. Fajny z niego gość. Niestety posiadam też antypatię i lepiej fankaVettela bym z Tobą o tym nie mówił. Pozdrawiam i wracamy do tematu :]
18.08.2010 19:11
0
6. fankaVettela - raczej stawianie Vettela na równi z Rosbergiem jest przesadzone.
18.08.2010 19:22
0
Hmm w tym sezonie to jak dla mnie najlepszym niemieckim kierowcą jest Rosberg ,naprawde mnie zaskoczył w tym roku ,nie jest już mistrzem trenigów jak rok temu ale i niepopełnia tyle błedów ,jeżdzi solidnie praktycznie błędów nie popełniałi nawet mi go szkoda było jak mu koło odjechało( a wcześniej go niecierpiałem). Drugim kierowcą jest Hulkenberg z racji jako że jest debiutantem i świetnie sobie radzi chyba najlepiej z pośród debiutantów, Sutil też w tym roku się świetnie spisuje i tu daje mu 3 miejsce, na 4 miejscu bym postawił Vettela (rozdmuchanego przyszłego MŚ przez znawców i tych prawdziwych i tych samozwańczych, bo jak dla mnie to niejest taki świetny jak go piszą), no a na 5 to Schumi bo najwięcej kasy ma za ten sezon a najgorzej wypadł z pośrud rodaków Oczywiście to tylko moje zdanie
18.08.2010 20:15
0
Nie wiem, czemu niektórzy myślą, że RBR szybko spadnie ze sceny!? Równie dobrze taki McL niczym Ferrari w latach 80 i 90-tych wypadnie z gry na wiele, wiele lat i już nie wróci. Trzeba pamiętac, że Merc nie jest już z nimi i z pewnością nie są już tak zamożni. Poza tym są mocno zadłużeni. Są jednym z najbardziej zadłużonych zespołów w stawce. Coś o tym czytałem, chyba w F1Ultra. Tak więc dajcie sobie spokój z takimi dywagacjami. Co do niemieckich driverów, nie przepadam za nimi, ale muszę przyznac, że dorobili się skarbów. Cóż, na horyzoncie są Vietoris, Wiittman, Hegewald - ale czy dokonają tego samego - nie wiadomo.... ;]
18.08.2010 20:34
0
@24 ja bym na 5 miejscu dał glocka :P
18.08.2010 21:21
0
26.sebik Glock jest poza konkurencją w tym roku(nio ale podziwiać go za decyzje i upór w brnięciu w bagno VR)
18.08.2010 22:26
0
27. głodny Glock przyznał że po wycofaniu Toyoty chciał zostać w F1 i największą szanse na to miał z team Virgin. Miał propozycje od Renault ale do nich sie bał iśc, przcież renia juz prawie wszystko pozamykała, była spakowana ale stał sie "cud"
18.08.2010 23:06
0
28 cyk z szacunem bo twoje i kilku osób komenty czytam i znacie się na F1 , ja to leszcz jestem. Ale w tym przypadu to - ZAMIENIŁ STRYJEK SIEKIERKE NA KIJEK Nasz Robert w Renie uwierzył i gdyby był tam Timo to Renault by było przed Mercem
19.08.2010 01:01
0
25, gadasz suche fakty, bez wejścia w temat. Dlaczego McLaren jest zadłużony? a) McLaren Technology Center. Kredyt na to już został spłacony i wzięto kolejny, by wykupić swe udziały od Mercedesa. Przez ostatnie lata McLaren nie miał żadnych problemów ze spłatą swego zadłużenia, nawet mimo kary za sezon 2007. A co do tego, skąd pewność, że prędzej RBR wypadnie z czołówki, zamiast McLarena, czy Ferrari? Kwestia jest oczywista. RBR, to chwilowa pasja pewnego pana. To nie jest zespół z tradycjami, zespół z historią. Wskakują na szczyt (choć jeszcze nie...), by niedługo z niego spaść i zniknąć, jak wiele innych zespołów. Taki los nie czeka McLarena i Ferrari. Te zespoły będą zawsze. Raz słabsze, raz w samej czołóweczce, ale będą zawsze. Red Bull nie.
19.08.2010 02:31
0
Drodzy Państwo, najlepsze w tym sezonie to są niemieckie, ale silniki w McLarenie :) Pozdrawiam Fanów F1!
19.08.2010 07:49
0
11. grzes12 Zgodzę się z Tobą, że HUL trochę przereklamowany przeszedł do F1, ale chłopak wygrał wszystko w niższych seriach i stąd te opinie. Jego przykład jasno obrazuje, że różnica między F1 a innymi seriami jest kosmiczna. Ja więcej będę po nim oczekiwał w przyszłym sezonie.
19.08.2010 09:31
0
30. McLfan- Masz rację ;-)) RBR to kaprys pewnego producenta napojów z tauryną (mnie się zawsze myli z uryną dlatego nie piję owego specyfiku he he ) Natomiast Mclaren czy Ferrari można by rzec stworzyli tą serię a co za tym idzie będą zawsze ;-))
19.08.2010 09:57
0
Usunięty
19.08.2010 11:51
0
29. głodny tak nasz Robert uwierzył w renie ale będąc w zupełnie innej sytuacji. Nikt tam nie myślał o odejściu. W chwili gdy Timo podpisał kontrakt z Virgin a nie zrobił tego z Renault żabeczki były juz spakowane. Jestem ciekaw o czym wtedy myśał Robert bo musiał byc wciekły. Berni nawet raz powiedział że pogodził sie z odejściem Renault. Na nasze szczęscie udało sie im przetrwać. Swoją drogą gdyby Renault jednak odeszło ciekawe jak potoczyły by się losy Roberta :) Pewnie w trakcie sezonu większośc gazet by pisała żeby zastąpił Szumiego a reszta że ma jeździc dla Ferrari :)
19.08.2010 12:31
0
Twierdzenie, że RBR tak prędko wypadnie z czołówki i zniknie , wcale nie jest kwestią oczywistą. Po pierwsze pasja pewnego pana niekoniecznie musi być 'chwilowa'. Aktualnie na tle innych zespołów to RB wyróżnia się przede wszystkim najskuteczniejszym podejściem w procesie rozwoju bolidu. W obecnych czasach liczy się umiejętność wykorzystywania luk w regulaminie do maksimum. Nie musze chyba dodawać kto wydaje się być mistrzem w dziedzinie kreatywnej interpretacji . Czytać przepisy i wyciągać wnioski...Potencjał konstruktorski Neweya, w szczególności dział aerodynamiki może zapewnić im konkurencyjność na lata . Akurat to , że RB nie jest zespołem z tradycjami i historią taką jak McL czy Ferrari wcale nie musi oznaczać że szybko wypadną z czołówki. Więc z pewnością nie jest to tak oczywiste jak się tu niektórym wydaje.
19.08.2010 13:16
0
36. RBR to taki tema, który opiera się na jednym człowieku. Tak długo jak on tam będzie, tak długo mogą być mocni. Ale to jest tylko człowiek, on też może mieć jakiś kryzys, albo może zostać podkupiony. A co potem? Nie ma tam ludzi, którzy mogą go zastąpić, nie ma tych ludzi nawet w innych teamach. Wracając do niemieckich kierowców to, chciałbym podejść to tego trochę szerzej. Niemcy to taki naród, że żadko rodzą się tam sportowcy z talentem, oni zwyczajnie dużo trenują. W Polsce mamy znacznie więcej utalentowanych sportowców, którzy mając takie możliwości treningowe, jak Niemcy bili by ich na głowę... Praca, praca, praca - tak wygląda siła niemieckiego sportu.
19.08.2010 17:11
0
Co wy gadacie!? Przecież McLaren to zwykła kontynuacja zespołu, który kiedyś założył były kiedyś kierowca F1 - ś.p. Bruce McLaren. Serię tą stworzyło Ferrari, Alfa Romeo, Maserati i Mercedes. Ogarnijcie się! ;///
19.08.2010 18:56
0
kretyn tyle
20.08.2010 13:04
0
Ktoś napisał ze Hulkenberg jest 3 z najlepszych niemieckich kierowców a sutil 4 haha^^ 1 miejsce odziwo zaskoczył mnie Di Caprio 2.Sutil 3.Vettel 4. HUlkenberg i 5. Schumacher jakby Glock jeździł w reni to postawiłbym go na 3 miejscu:p
21.08.2010 11:11
0
@ 13. dziarmol & 18. grzes12 - nie przyszło Wam do głowy, że w newsie pominięto opinię Bergera nt. Schumachera? :)
21.08.2010 13:49
0
41. Marti - Nie ;-))) A jest coś o nim ? ;-))
21.08.2010 18:20
0
41 Witam Marti ! Mimo że gwiazda powoli gaśnie .... , to aż nie chce mi się wierzyć w to , że pominięto jakąkolwiek opinię o MSC, nawet tą najgorszą . Ale jeśli faktycznie tak było , to oznacza że jest gorzej niż myślałem , bo jeszcze nie tak dawno wystarczyło coś napisać o Schumacherze .... a w mediach mówiono o tym parę dni... ;)
21.08.2010 20:46
0
@42. dziarmol - wieeeelka szkoda :) ano jest :) @43. grzes12 - cześć Grzesiu! :) Czy przypadkiem wg. Ciebie MSC nigdy nie był gwiazdą? Więc jak może gasnąć ;) Zależy jakie media masz na myśli. Na polskich portalach (mam na myśli te, które znam) nagminnie są skracane newsy. Np. jakiś news zawiera dwa, trzy akapity a źródłem w rzeczywistości jest obszerny wywiad. Często z fajnego wywiadu wyłapuje się jeden lub dwa cytaty i wychodzi misz z misz-maszem. Rzecz dotyczy oczywiście nie tylko Schumachera. Np. niedawno Boullier dla zagranicznego portalu w dosyć dosadny sposób wypowiedział się o Alonso. Na dwóch polskich serwisach nie dość, że znacznie skrócono tę wypowiedź, to jeszcze ją bardzo upiększono. Szkoda, no ale cóż ;)
21.08.2010 23:24
0
44 Marti Akurat to czy wg. mnie MSC był gwiazdą czy nie nie ma tu nic do rzeczy . Chociaż prawdę powiedziawszy nigdy się nad tym nie zastanawiałem . Ale jak patrzę na to co pokazuje po powrocie .... mam coraz więcej wątpliwości .... Co oczywiście nie zmienia faktu że ogólnie tak jest spostrzegany ... i tego się trzymajmy ;) Marti przypomnij sobie co się działo i te seryjne wiadomości , nawet na tym portalu , (żeby daleko nie szukać) które zalegały to forum na temat MSC - stanowiły ponad połowę wszystkich wiadomości - przyznam że dla mnie tego było za dużo , a teraz na szczęście ( jak dla mnie ) ucichło . Niestety ale masz rację , skracane newsy i często sterowanie ich treścią ... , że nie wspomnę o wiadomościach które nigdy się nie ukazują .... są wadą polskich portali ;/ W zasadzie nic więcej nie napiszę , bo nie ma większego sensu zaśmiecać portal na którym się jest codziennie , no i zawsze jest wybór - albo się z ich (jego) korzysta i go akceptuje , albo nie ... A co do opinii Bergera na temat MSC , to mam nadzieję że się podzielisz z nami Swoją wiedzą . Bo ja poza słowem "znakomity " , odnoszącym się pewnie do jego przeszłości , nic więcej nie znalazłem .... A-ha , Marta (myślę że tak masz na imię ), jak być może w przyszłości zechcesz się do mnie zwracać po imieniu to pisz > Grzesiek < z góry dzięki ;) Pozdrówki ;)
23.08.2010 22:29
0
@45. grzes12 - jakie inne wiadomości miały w tym czasie wywołać burzę w mediach? Wtedy wywołał ją Schumacher, to o nim pisano. Gdyby nie Schumacher to w zeszłym roku podczas przerwy wakacyjnej portale o tematyce F1 nie miałyby o czym pisać. Tak jest w tym roku. Jest przerwa i nic się nie dzieje. Nikt nie dba o to, aby coś się działo :) jedynymi newsami z ostatnich tygodni godnymi uwagi jest odejście Heidfelda z Mercedesa oraz notka o sekretnym życiu Roberta :) Zawsze jest wiele publikacji gdy dochodzi do wielkich wydarzeń. Wybuchła afera Stepneygate, to pisano głównie o niej. Gdy Singapurgate ujrzała światło dzienne, to pisano głównie o tej aferze. Swój comeback zapowiedział Schumacher, to zalegały głównie wiadomości na jego temat. Jeśli FIA w jakiś dobitny sposób ukarze Ferrari za TO, to będziemy bombardowani newsami na ten temat. Normalka. Oczywiście, że jest wybór w wyborze portali, ale nie chcę rezygnować z korzystania z naszych polskich. Tylko my czasami z powodu takich skróconych wiadomości burzliwie dyskutujemy na jakiś temat a po przeczytaniu oryginału okazuje się, że niepotrzebnie :) Chodzi mi o opinię Bergera, w której mówił, że co prawda popiera decyzję Schumachera o jego powrocie, ale nie podoba się jemu sposób, w jaki MS próbuje walczyć o punkty (chodzi o manewr z Barrichello) oraz że jego zdaniem w ostatnich wyścigach nie dokonuje żadnych postępów. Spoko, nie zechcę się do Ciebie zwracać po imieniu, zostanie po nicku, tak jak było :) za "Grzesiu" najmocniej Cię przepraszam, zwyczajnie mi się wymsknęło :)) również pozdrówki :)
23.08.2010 23:17
0
46 Marti Luzik ! W zasadzie nie wiem za co mnie przepraszasz ;) Zwracaj się do mnie jak Ci wygodniej - po nicku , lub we wszystkich możliwych odmianach Grzegorza ... dla mnie to nie ma żadnego znaczenia . Po prostu chodzi mi o to , że gdybym miał się drugi raz logować , to bym nigdy nie wybrał takiego nicka jak obecnie , bo w życiu prywatnym nikt tak się do mnie nie zwraca .... Co do MSC , to trochę masz racji . Przeważnie tak bywa w sporcie , że najwięcej czasu poświęca się nowościom ,sensacjom i tym wydarzeniom które się najlepiej sprzedają . Ale dla mnie było tego naprawdę za dużo .... i jeszcze bym to przełknął gdyby chociaż jednocześnie pojawiały się inne świeże wiadomości - a z tym , na przykład , na tym portalu zwłaszcza zimą bywało różnie ..... Przyznam się również że prawie nigdy nie czytam portali zagranicznych , pewnie stąd te moje zaległości odnośnie opinii Bergera .... Pozdrawiam Panią Martę ;)
24.08.2010 00:17
0
@47. grzes12 - przeprosiłam za użycie niewłaściwej formy Twojego imienia, która Cię ubodła ;) W okresie gdy Schumacher ogłosił swoją decyzję o powrocie naprawdę nie było o czym innym pisać :) nawet oficjalne zimowe testy jeszcze wtenczas nie ruszyły :) Wcześniej w lecie po wypadku Massy też nie było jakiś szczególnych sensacji za wyjątkiem historii Schumacher-Ferrari ;) Od-pozdrawiam :) i proszę Panie Grzegorzu zwracać się do mnie w normalny sposób ;) akurat mój nick nie jest tylko zwykłym nickiem - do mnie się zwraca w ten sposób w życiu prywatnym ;) mała różnica w pisowni, ale jednak różnica :)
24.08.2010 10:29
0
48 Marti Kończąc wątek napiszę jeszcze raz - prośba o to aby w taki a nie w inny sposób zwracać się do mnie , nie była spowodowana tym ze forma zaproponowana przez Ciebie mnie uraziła czy w jakiś sposób dotknęła , a jedynie tym o czym pisałem we wpisie 47 ..... Ale widzę że dla Ciebie to jest ważne , więc oczywiście za "Martę " przepraszam i zapewniam że więcej tego imienia nie użyję zwracając się do Ciebie ;) Wracając do tematu , to rozumiem że za wszelką cenę będziesz bronic swojego idola ...Tylko że ja nie kupuję Twojego tłumaczenia że głównym powodem zainteresowania MSC , był brak innych tematów . Otóż nie , trochę się działo i były tematy które się wałkowały zarówno latem jak i zimą ale niestety które musiały ustąpić różnym opinią fachowców ... którzy to po kolei dzień po dniu , zapewniali szarych kibiców o zdolności przez Michaela do walki o tytuł z władzami Merca na czele , czy też innym jałowym tematom , jak choćby sprzedaż toru kartingowego .... A przecież w tym samym czasie o niepewnej sytuacji w Renault mówiono tyle co na lekarstwo . Nie pamiętam również takiej sytuacji żeby aż tylu kierowców nie było związanych kontraktem z żadnym z zespołów , czy też tego że do samego końca ważyły się losy ostatniego 13ego zespołu w stawce ... Więc tych zastępczych tematów trochę było - ale były w cieniu . Dopiero jak się okazało że Schumacher zaczął zawodzić , głownie swoją jazdą , zaczęło się robić o nim coraz ciszej aż doszło do tego że w zasadzie dzisiaj kierowca już nie wzbudza aż tak dużego zainteresowania , chyba również w samych Niemczech . Bo już po poru nieudanych wyścigach czapeczki z podobizną Vettela zaczęły się lepiej sprzedawać niż Schumachera ... A co do samej opinii Bergera , to właśnie sprawdziłem i się okazało że wyraził ją parę dni wcześniej przed tą o której teraz jest mowa ...
24.08.2010 10:35
0
*.... musiały ustąpić różnym opiom fachowców .....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się